sobota, 26 maja 2012

grzeczność

Sobotnia grzeczność w domu. Nawet księżniczka Joga nie boi się profesora, lecz domaga się jedzenie - spokojnym siedzeniem na progu kuchni i przekonującym patrzeniem. Pako skraca, nie rozumiem dlaczego, czas wieczornego jęczenia, a z nocnego skakania po kołdrę w kwiaty polne rezygnuje zupełnie.

Brak komentarzy: