czwartek, 21 sierpnia 2014

Mrzygłód

Nareszcie! Coś w rodzaju najbardziej ulubionych przez mnie słów złożonych, których po polsku podobno nie ma (i nie sposób stworzyć!) a w języku niemieckim roi się od nich.
Czyli mrzygłód - którego nie ma już w słowniku, ale pojawił się na fejsie z takim oto wyjaśnieniem:  "To dawne, dzisiaj zachowane już tylko w gwarach określenie mające dwa znaczenia: albo ‘człowiek bardzo ubogi, przymierający głodem’, albo przeciwnie – nie bogaty, lecz skąpy, ‘sknera, dusigrosz’." A w komentarzach pojawiły się cenne informacje że "Mrzygłód to obecnie dzielnica Myszkowa", a że dla kibiców kiedyś był "Jerzy Mrzygłód" (dziennikarz sportowy.
Mnie irytowała pierwsza część, no i właśnie znalazłam u Brücknera, że to dla mnie dziwne "mrzy" pochodzi od "mrzeć", czyli umrzeć. I wszystko jasne! 

Brak komentarzy: