środa, 1 października 2014

z opóźnieniem ...

... o 2 godz. dotarłam do domu. Czytałam na dworcu w Itzehoe, czekając na ostatni pociąg, powieść Youssouf Amine Elalamy, w przekładzie niemieckim Reginy Keil-Sagawe, pod tytułem Nomade, podtytułem nowela w mieście - co jest sprzeczne ze słowem "powieść" na okładce. Ale nie ma sprawy. Cudowna rzecz, elegia nie naszych czasów, poetyka rzadko spotykana. Jednak istnieją jeszcze książki dla mnie do czytania.

Brak komentarzy: